RED APPLE WREATH

Wosk Red Apple Wreath to - dosłownie i w przenośni - wianuszek świątecznych aromatów. Kompozycja zainspirowana zapachem wieszanej na drzwiach, witającej bożonarodzeniowych gości dekoracji to miszmasz ciepłych, domowych, zapraszających nut. Znaleźć tu można kilka soczystych, czerwonych jabłek, garść dekoracyjnych orzechów i szczyptę esencjonalnego cynamonu. Wszystkie te składniki zostały zmieszane, naturalnie spreparowane i obficie polane słodkim syropem klonowym. Świąteczny, pachnący wianuszek wprowadza do domu atmosferę celebracji i zapowiada rychłe nadejście wigilijnych gości. {źródło: goodies.pl}

CHRISTMAS COOKIE

Wygląda jak słodka, lukrowana tarteletka i... tak samo pachnie, bo wosk Christmas Cookie to esencja mistrzostwa sztuki cukierniczej w świątecznym wydaniu. W bożonarodzeniowym, kruchym ciasteczku od Yankee Candle mieszają się aromaty świeżego masła i najprawdziwszej wanilii. Całość posypana jest szczodrze dekoracyjnym cukrem, przemieniającym się po podgrzaniu w lukrową kołderkę. Christmas Cookies to deser przyrządzony na podstawie tradycyjnej receptury i pomysł na to, jak w klika chwil otulić dom aromatem świątecznych, domowych wypieków. {źródło: goodies.pl}

MANDARIN CRANBERRY

Kiedy mandarynka idzie na randkę z żurawiną - takie spotkanie musi przynieść owocny efekt! A kiedy miejscem tej nietypowej schadzki jest wosk Yankee Candle, konsekwencje mezaliansu stają się po prostu zjawiskowe! Mandarin Cranberry łączy w sobie egzotyczne, mocno energetyczne, cytrusowe nuty ze słodyczą czerwonej, zimowej żurawiny. Niespotykany koktajl pobudza i relaksuje zarazem, wprowadzając do wnętrza aurę świątecznego szczęścia i sprawnie rozświetlając ponury mrok jesiennych, coraz dłuższych wieczorów. {źródło: goodies.pl}

Red Apple Wreath jest dla mnie idealny! Super się sprawdza w chłodne wieczory - od razu robi się przytulniej. Mocny, intensywny zapach, a jednocześnie nie jest ciężki czy męczący. Pachnie jak świeżo upieczona szarlotka z dodatkiem cynamonu, natomiast orzechy i syrop klonowy wyczuwalne są raczej tak w tle, tworząc razem świetną kompozycję.

Mandarin Cranberry - uwielbiam mandarynki i zapach mandarynek, a w Święta to już w ogóle zapach mandarynek i pomarańczy u mnie króluje i nie trzeba by w ogóle palić wosku, jednak duet mandarynka, żurawina w towarzystwie korzennych nut to bardzo udane połączenie. Zapach jest rześki - kwaskowata mandarynka i słodki - żurawina, otulający... Również jest intensywny, wystarczy go dać trochę, żeby wypełnił pomieszczenie.

Tak jak już wspomniałam - Christmas Cookie jest u mnie nowością, także jeszcze nie wiem jak się sprawdzi w użyciu, ale jako fanka wanilii mam nadzieję, że się nie zawiodę. W opakowaniu pachnie obiecująco i zachęcająco ;-)

A przy okazji dzisiejszego posta chciałabym Wam złożyć życzenia:
Zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia! :)